-

-

sobota, 29 listopada 2014

Prolog

Pomysł tego wyjazdu to zasługa hiszpańskich linii lotniczych Iberia, dzięki którym bilety na trasie Berlin - Madryt - Santiago de Chile - Madryt - Berlin kupiliśmy w czerwcu za około 1200 zł. Decyzja o wyborze tego kierunku zajęła nam jakieś 5 minut. Dopiero mając bilety w ręku, a ściślej na mailu, zaczęliśmy zastanawiać się nad logistyką i organizacją tego 3-tygodniowego pobytu. Pomysłów było wiele. Od Patagonii, Ziemi Ognistej przez Wyspę Wielkanocną, Peru, Boliwię, pustynię Atacama. Koniec końców w głosowaniu równie tajnym jak demokratycznym wybraliśmy wersję z Argentyną i Urugwajem. Tym samym zamierzamy przebyć Amerykę z zachodu na wschód, znad jednego oceanu na drugi, od Santiago do Buenos Aires, przeprawiając się przez Rio de la Plata. W planie także kompleksowe zwiedzanie pustynnych regionów północno-zachodniej Argentyny skupionych wokół Salty i winnic Cafayate.

Jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli (co jest mało prawdopodobne) to wyjazd będzie miał mniej więcej następujący przebieg:

Zaczniemy od Madrytu, w którym spędzimy około 8 godzin w oczekiwaniu na lot do Chile.
02 grudnia - 05 grudnia - Santiago de Chile
06 grudnia - Mendoza
07 grudnia - 12 grudnia - Salta, Tilcara, Jujuy, Cafayate i okolice
13 grudnia - 16 grudnia - Buenos Aires i okolice wraz z Urugwajem
17 grudnia - długi przejazd przez Andy nad Pacyfik
18 grudnia - 21 grudnia - Valparaiso, Vina del Mar i okolice
21 grudnia - 22 grudnia - Santiago de Chile
23 grudnia - kolejne 8h w Madrycie i lądowanie w Berlinie około godziny 18